|
|
OPTYCLUB Świat Optymalistów
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
albert99
Gość
|
Wysłany: Wto 9:53, 07 Lut 2006 Temat postu: mity wegetaranizmu |
|
|
Nie wiem czy ktoś miał styczność z bardzo wartościowym artykułem na temat żywienia zielskiem z gazety Nexus. Jeśli nie to z chęcią bym go udostępnił mailowo.
Artykuł dot. badań i obserwacji naukowców na temat żywienia i obala mity wegetarianizmu.
A tak napisano o autorze tekstu: "Dr S. Byrens mieszka w USA i cieszy się dobrym zdrowiem stosując dietę zawierającą masło, śmietanę, jaj, mięso, pełne mleko, sery i wątróbkę."
Naprawdę warto poznać ten artykuł
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Raptor
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Oświęcim
|
Wysłany: Śro 0:19, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Poprosze jeden egzemplarz tego artykułu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aneri
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:39, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
albert, ja też bardzo proszę
____________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
albert
Status: Nowy
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 16:47, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jak tam Raptor czytałeś te teksty ? Jakieś komentarze?
Aneri proszę o maila ponieważ są to skany artykułu i muszę je przesłać w formie załącznika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Raptor
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Oświęcim
|
Wysłany: Czw 14:55, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Owszem, czytałem. Bardzo dobrze napisane i logicznie uzasadnione przez autora. Naprawdę mi się podobało i uświadomiło też parę rzeczy. Jak znajdzę chwilę czasu to napiszę jakiś dłuższy komentarz lub krótką recenzję
Narazie gorąco polecam te artykuły!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewa Bednarczyk-Witoszek
Status: brązowy
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:17, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ci wegetarianie, którzy jadają codziennie jaja/żółtka, oliwę z oliwek/masło/śmietanę, warzywa - jak zauważam dobrze się mają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Raptor
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Oświęcim
|
Wysłany: Wto 16:45, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Owszem, można być zdrowym wegetarianinem, ale pod warunkiem, że nie unika się produktów zwierzęcych gwarantujących prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Można unikać mięsa, ale nie można odstawić tłuszczów ani jaj. Zastanawiam się jednak, czy to wystarcza w zupełności i czy można całkiem zrezygnować z białka zwierzęcego zawartego chociażby w podrobach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewa Bednarczyk-Witoszek
Status: brązowy
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:27, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Są "pod moją opieką" tacy wegetarianie.
Jadają 2-4 jaja codziennie, warzywa, oliwę z oliwek i nieco owoca. Nie jadają żadnego mięsa. Z tego tytułu, że lubią wracać do zbóż i produktów mlecznych - okresowo chorują. W czasie choroby "dostają wytyczne" j.w. i...wracają do zrowia. Zboża i mleczne za często przez nich jadane wywołują pleśniawki, nawroty łuszczycy, nawroty alergii, bóle mięśni okolicy krzyżowej. Lipidogramy mają prawidłowe.
Z weganami (Ci, którzy jadają tylko białko roślinne) trudno mi się rozmawia. Trudno mi im ułożyć zdrową dietę. Ci, których spotkałam lubią przedawkować węglowodanami. Technicznie możliwa jest wersja: soja/orzechy/słonecznik+oliwa z oliwek+warzywa. Dobrze bym się na niej czuła (?) jakbym nie musiała pracować!!! Na weganizmie się "przejechałam". Trzeba dać im dużo białka roślinnego i tłuszczu i pilnować węglowodany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Raptor
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Oświęcim
|
Wysłany: Sob 15:52, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że ta opieka nad roślinożercami polega na wyznaczaniu możliwie najmniejszego zła. W przypadku niemożności zmiany myślenia jest to w zasadzie jedyna słuszna inicjatywa. Zawsze łatwiej dogadać się z człowiekiem w miarę zdrowym, nawet jeśli jego mózg nie funkcjonuje w pełni sprawnie. Natomiast wegetarianizm w żadnej postaci nie może stać się pełnowartościową alternatywą dla diety optymalnej, nawet jeśli wprowadzone w nim modyfikację gwarantują w miarę korzystne efekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewa Bednarczyk-Witoszek
Status: brązowy
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:01, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Właściwie to ująłeś.
Post też JEST dietą tłustą opartą na materiale INNYM niż roślinne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Raptor
Status: brązowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Oświęcim
|
Wysłany: Sob 22:22, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ta wysokotłuszczowość postu zależy jednak w dużym stopniu od zapasów jakimi dysponujemy przed jego rozpoczęciem. Jeśli nadmiaru nie mamy to staje się on dietą wysokobiałkową (w sensie materiału jaki jest spalany dla uzyskania energi).
A właściwie to jeśli nie dostarczymy z zewnątrz białka, to czy możliwe jest samoistne spalanie nadmiaru tkanki tłuszczowej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewa Bednarczyk-Witoszek
Status: brązowy
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:35, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W ciągu 18 godzin na wodzie spalamy glikogen w wątrobie.
W następnych trzech dniach spalamy trójglicerydy krążące.
Potem organizm chętnie sięga po trójglicerygy zdeponowane w tkance tłuszczowej.
Potem organizm (system limfocytarny) sprząta stare, zniszczone komórki. Jest tego cała masa. Wyściółki naczyń tętniczych, żylnych, limfatycznych, wyściółki całego układu oddechowego. W koncu namy też 4 m przewodu pokarmowego. Komórki śluzowki w/w układów żyją do 5 dni (jak im się nie przeszkadza). Idą do "kasacji", wyplute fragmenty błon komórkowych służą do ponownego wykorzystania. Bakterie jelitowe też "kroją" na kawałki stare komórki przewodu pokarmowego i połknięte też komórki z odchrząknięcia/oczyszczenia ukł.oddechowego.
W Swojej ksiązce piszę, że błony komórkowe to głównie tłuszcze i białka. Udział weglowodanów w ich budowie stanowi do 7%. To bardzo mało. Wskazując na budowę starych komórek (inne mają skład taki sam, mają tylko mniej wody) wykazuję, że możliwy jest recycling. Recycling - korzystanie z własnych komórek to DIETA TŁUSTA. Z tłuszczem jako głównym materialem energetycznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|